STEVENSON: ZNOKAUTUJĘ FONFARĘ

Adonis Stevenson (23-1, 20 KO) do tej pory dwukrotnie bronił pasa WBC w wadze półciężkiej i dwukrotnie wygrał przed czasem. Nie inaczej będzie, zapewnia Kanadyjczyk, kiedy spotka się 24 maja w Montrealu z Andrzejem Fonfarą (25-2, 15 KO).

- Bardzo ciężko trenuję do tego pojedynku, ponieważ wiem, że Fonfara mnie zaatakuje, że będzie w formie i w gotowości do walki. Będzie chciał odebrać mi pas, ale nie dopuszczę do tego. Odniosę kolejne zwycięstwo przez nokaut. To się sprzedaje – powiedział 36-letni zawodnik.

Zwycięzca majowej potyczki, zależnie od tego, czy będzie ją transmitować telewizja HBO czy Showtime, w kolejnej zmierzy się prawdopodobnie z Bernardem Hopkinsem (54-6-2, 32 KO) lub Siergiejem Kowaliewem (23-0-1, 21 KO) – pod warunkiem, że ci wygrają swoje najbliższe walki.

- Będę oglądać pojedynek Kowaliewa i mu kibicować. Będę też za Hopkinsem. Jestem gotowy zmierzyć się z którymś z nich w kolejnym pojedynku – oznajmił Stevenson.

Kowaliew już w najbliższy weekend skrzyżuje rękawice z Cedrigiem Agnewem (26-0, 13 KO). Hopkins z kolei zmierzy się 19 kwietnia z Beibutem Szumenowem (14-1, 9 KO).