ONER WŚCIEKŁY NA SOLISA: MARNUJE TALENT

- Ta walka bardzo mnie rozczarowała. Solis przecież jest tak niesamowicie utalentowany, tylko jakoś nie chce tego talentu zrealizować - nie ukrywa swojej złości Ahmet Oner, promotor Odlaniera Solisa (20-2, 13 KO), który w sobotni wieczór znów wyszedł do ringu bez formy i przegrał z Tony Thompsonem.

- Odlanier wyniósł niesamowite doświadczenie z ringów olimpijskich, jak więc mógł walczyć w tak głupi sposób z mańkutem? Miewał dobre momenty, lecz tylko dzięki temu swojemu talentowi. Fizycznie nie był przygotowany ani trochę. To nie jest pięściarz, który może ważyć 115 kilogramów. On musi zmienić swoje podejście do boksu i zejść przynajmniej do 110 kilogramów. Miałem już u siebie równie utalentowanego zawodnika z podobnym problem, bo takim był Sinan Samil Sam. Żądam więcej profesjonalizmu, entuzjazmu i przekraczania barier. Specjalnie zorganizowałem tę walkę w Turcji, bo Amerykanie wyśmiewali otyłość Solisa, a teraz mają tylko tego potwierdzenie. Byłem chyba jedynym idiotą, jaki w niego wierzył. Teraz wszystko to straciłem, a on po prostu będzie musiał mnie na nowo o tym przekonać - nie ukrywa znany z wybuchowego charakteru Oner.

- Nadal będę promował Odlaniera, tylko on musi naprawdę chcieć jeszcze coś osiągnąć. Nie może też być kubańskiego trenera w jego narożniku, bo ci nie potrafią przestawić pięściarza z boksu amatorskiego na zawodowy - dodał promotor grupy Arena.