TUA ODMÓWIŁ KLICZCE: NIGDY NIE POMOGĘ KOMUŚ POBIĆ MOJEGO RODAKA!

Redakcja, Couriermail

2014-03-06

My mamy swojego Andrzeja Gołotę, ale bodaj najwybitniejszym pięściarzem, który nigdy nie zdobył tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, jest David Tua (52-5-2, 43 KO).

Popularny "Terminator" nokautował wielu byłych lub przyszłych championów, lecz sam doczekał się tylko jednej szansy mistrzowskiej. W listopadzie 2000 roku przegrał na punkty z będącym w szczycie formy Lennoxem Lewisem.

Już blisko 42-letni Nowozelandczyk ponad trzy miesiące temu zanotował drugą porażkę z rzędu i postanowił zawiesić rękawice na kołku. Mimo wszystko w ostatnich dniach dostał bardzo atrakcyjną finansowo ofertę od aktualnego króla wszechwag - Władimira Kliczki (61-3, 51 KO). Nie chodziło jednak o walkę...

Ukrainiec 26 kwietnia w Oberhausen przystąpi do kolejnej obrony pasów IBF, WBO i WBA, stając naprzeciw Alexa Leapai (30-4-3, 24 KO). To były rugbysta, który przekwalifikował się na boksera. Początkowo jeszcze mało umiał, stąd w rekordzie porażki nawet z przeciętnymi rywalami. Ale zrobił postępy i pomimo zaledwie 183 centymetrów wspiął się na pierwsze miejsce rankingu federacji WBO. Jego głównym atutem jest potworna siła, podobnie jak niegdyś Tuy...

I tu właśnie drogi trzech panów się krzyżują. Kliczko zaproponował bowiem Davidowi, by ten został jego głównym sparingpartnerem w ramach przygotowań do starcia z Leapai. Pieniądze były podobno bardzo dobre jak na sparingi, lecz Tua okazał się lojalny wobec swojego rodaka i odmówił Kliczce.

- Nie ma żadnych szans bym pomógł komuś pokonać mojego rodaka - przyznał Tua. Z kolei Leapai zrewanżował się stwierdzeniem, że będąc młodzieńcem jego idolem był właśnie David.

Kliczko bardzo liczył na pomoc Tuy, mającego przecież podobne warunki fizyczne jak Leapai (183 cm, 110 kg). Póki co musi zadowolić się innymi sparingpartnerami, a są nimi Natu Visinia (9-0, 8 KO) oraz Sherman Williams (36-13-2, 19 KO). Na ostatni tydzień przybędzie też młody Anglik Simon Barclay, lecz on odbiega warunkami fizycznymi od pozostałych panów. Waży jakieś dwadzieścia kilogramów mniej i pomoże Władimirowi popracować nad szybkością.

Znane nazwiska pojawią się również na obozie pretendenta. Sparingpartnerami Alexa będą Solomon Haumono (21-2-2, 19 KO), Michael Kirby (10-4-2, 5 KO), Bowie Tupou (23-3, 16 KO) oraz dawny challenger do tytułu mistrzowskiego, wysoki i przypominający stylem Kliczkę Kali Meehan (38-5, 31 KO).

- Mamy przed sobą jeszcze siedem tygodni na sparingi, ale Alex już teraz znajduje się w wybornej formie. Zawsze słynął z wybuchowej siły ciosu, a obecnie wydaje się jeszcze silniejszy. Dokona czegoś wyjątkowego i sprawi sensację stulecia - zapowiada szkoleniowiec pretendenta, Noel Thornberry.