LEDERMAN: BRADLEY MUSI BYĆ OSTROŻNY, PACQUIAO MOŻE NOKAUTOWAĆ Z OBYDWU RĄK

David P. Greisman, boxingscene.com

2014-03-03

- Punktowałem pierwszą walkę 11-1 dla Pacquiao. Manny całą noc trafiał go lewym prostym. Dla mnie to on jest faworytem rewanżu, szykuje się świetna potyczka - mówi Harold Lederman, ekspert punktujący walki dla HBO.

Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) i Timothy Bradley (31-0, 12 KO) zmierzą się ponownie 12 kwietnia w MGM Grand w Las Vegas. Pierwsze starcie wygrał niejednogłośnie Amerykanin, ale w oczach ogromnej większości obserwatorów to Filipińczyk był znacznie lepszy w ringu.

- Manny jest niesamowicie utalentowany. Robi rzeczy, których inni nie są w stanie powtórzyć. Większość mańkutów nie nokautuje w taki sposób. Manny może skończyć rywala przednią ręką albo piekielnym lewym. Ma wiele niebezpiecznych broni i Timothy Bradley będzie musiał bardzo uważać, żeby nie dostać nokautu - uważa Lederman.