CHAMBERS WRÓCI POD KONIEC MARCA?

Redakcja, Informacja własna

2014-02-26

"Moja kolejna walka odbędzie się prawdopodobnie 29 marca. Rywal póki co nieznany" - napisał na jednym z portali społecznościowych Eddie Chambers (36-4, 18 KO), który po nieudanej przygodzie z niższą kategorią wraca do wagi ciężkiej.

Zapytany o możliwość stoczenia potyczki z Audleyem Harrisonem (31-7, 23 KO) "Szybki" stanowczo odrzucił taką opcję, przy okazji trochę zaczepiając Tomka Adamka (49-2, 29 KO).

"Harrison przegrywa wszystko w pierwszej rundzie, to brak szacunku dla mojego nazwiska. Jego największym sukcesem była wygrana w turnieju Prizefighter. Tacy ludzie jak on powodują, że zloty medal olimpijski przestaje już mieć znaczenie. Pokonałbym go jedną ręką, spytajcie Adamka" - dodał były pretendent do mistrzostwa wszechwag.