KLICZKO: POZOSTANĘ OBYWATELEM UKRAINY

Mający status "emerytowanego" mistrza świata WBC wagi ciężkiej Witalij Kliczko, który ze względu na swoje zaangażowanie polityczne w trwającym właśnie na Ukrainie konflikcie prawdopodobnie nie powróci już na ring, powiadomił o zrzeczeniu się niemieckiej karty stałego pobytu. Ma to związek z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi na Ukrainie, w których lider partii UDAR (pol. Cios) zamierza wystartować. Ukraińskie prawo zabrania startu w wyborach osobom posiądającym prawo stałego pobytu za granicą.

- Miałem prawo pobytu w Europie, jednak dziś już go nie mam. Od czasu ogłoszenia niepodległości byłem i pozostaję obywatelem Ukrainy. Nie posiadam karty stałego pobytu w Niemczech. Poprzez zmiany w ustawie podatkowej władze starają się zniszczyć swych konkurentów politycznych. Poprawka w ustawie o podatkach ma kontekst polityczny i jest wymierzona we mnie - oznajmił Kliczko, który według sondaży ma szansę na pokonanie obecnego prezydenta Wiktora Janukowycza w drugiej turze przyszłorocznych wyborów.