FURY CHCE KLICZKĘ, BROWNE CHCE JEGO BĄDŹ CHISORĘ

Redakcja, Daily Star/World Boxing News

2014-02-15

- Pokonanie Chisory jest proste w porównaniu z dostaniem walki z Kliczko. To o wiele trudniejsze. Wątpię by Władimir chciał ze mną się spotkać - stwierdził Tyson Fury (21-0, 15 KO), który za kilka godzin w Londynie zmierzy się z Joeyem Abellem (29-7, 28 KO). Podczas tej samej gali Dereck Chisora (19-4, 13 KO) sprawdzi się z Kevinem Johnsonem (29-4-1, 14 KO).

Tymczasem na obu chrapkę ma przeciętny technicznie, lecz potężnie bijący Lucas Browne (19-0, 17 KO). Australijczyk deklaruje gotowość do takiej walki jeszcze w tym roku.

- Mam tylko nadzieję, że jeden i drugi wygrają swoje walki. Chisora i Fury mogą się czuć jak zwierzyny, na które będę polował. Chcę ich obu jeszcze w tym roku, ale oni wiedzą, że ich znokautuję. Fani są za mną, wyślijcie mi tylko kontrakt, a ich ponokautuję - zapewnia Browne.