TOMMY MORRISON NIE ŻYJE, ALE JUTRO ZADEBIUTUJE JEGO SYN

Redakcja, TulsaWorld

2014-02-14

Kiedy legendarny Tommy Morrison miał 24 lata piastował już tytuł mistrza świata wszechwag federacji WBO. W najbliższy weekend w tym samym wieku w roli zawodowego boksera zadebiutuje jego syn - Trey Lippe Morrison (obaj na zdjęciu).

Tragicznie zmarły po trwającej lata chorobie "The Duke" pozostawił po sobie kilku potomków, a Trey jest synem jego i Cristi Rader, obecnie nazywającej się Cristi Lippe. Para poznała się jeszcze w szkole średniej. - Tommy bardzo go kochał i na pewno byłby teraz niezwykle dumny z syna - przekonuje mama.

Oczywiście od początku wszyscy namawiali chłopaka na karierę bokserską, lecz ten zakochał się w futbolu amerykańskim. - Wszyscy mi wmawiali, że powinienem boksować, jednak moim przeznaczeniem był właśnie futbol. Natomiast już w szkole średniej zacząłem myśleć o spróbowaniu swych sił również w boksie - nie ukrywa młody Morrison, mierzący 190 centymetrów i ważący w granicach 105 kilogramów.

Rywalem Treya w debiucie będzie Kris Renty (1-0, 1 KO), który szykuje się do sprawienia niespodzianki i zatrzymania w przedbiegach kariery syna legendy. - Lepiej by ten facet potrafił przyjąć cios, bo kilka ich przyjmie - zapowiada 21-latek. Jutrzejszy pojedynek został zakontraktowany na cztery rundy.

Przy okazji młodszym fanom prezentujemy fajny film przypominający efektowne nokauty Morrisona seniora.