HAYE: JEŚLI BARK WRÓCI DO 80% SPRAWNOŚCI, WÓWCZAS POWRÓCĘ

Edward Chaykovsky, Boxingscene

2014-02-10

Już ponad półtora roku David Haye (26-2, 24 KO) pozostaje nieaktywny. W poprzednim dwukrotnie wycofał się z walki z Tysonem Fury - najpierw przez rozcięcie łuku brwiowego na jednym ze sparingów, a potem przez poważną kontuzję barku. Były mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA oraz wcześniejszy lider kategorii cruiser zapowiedział teraz, że jeśli tylko rehabilitacja przebiegnie pomyślnie, on powróci jeszcze między liny.

- Jeśli mój bark będzie sprawny choćby w 80-85 procentach, to i tak będę zadowolony. Bo moim zdaniem osiemdziesiąt procent sprawności mojego barku to i tak sto dziesięć procent innego zawodnika. Póki co nie mogę nawet myśleć o tym, by zadawać mocno ciosy. Dopóki nie zakończę rehabilitacji, nie mogę powiedzieć za dużo. W tej chwili się nie określę, jednak za sześć miesięcy wszystko może wyglądać inaczej. Stopniowo wszystko się poprawia, ale to lekarze będą musieli wydać opinię, czy sprawy mają się dobrze czy nie - powiedział "Hayemaker".