LEAPAI: MAM MISJĘ DO SPEŁNIENIA

Redakcja, Fox Australia

2014-02-06

Alex Leapai (30-4-3, 24 KO) jest przez niemal wszystkich skazywany na pożarcie w starciu z Władimirem Kliczko (61-3, 51 KO), do jakiego dojdzie 26 kwietnia w Oberhausen. Urodzony na wyspach Samoa Australijczyk jest jednak niezwykle zmotywowany i wierzy w sprawienie sensacji. Mało tego, jest nawet przekonany, że zdetronizuje Ukraińca z tronu federacji WBO, WBA i IBF wagi ciężkiej.

- Moim zdaniem ten facet nigdy nie walczył jeszcze z kimś mojego pokroju, znaczy z kimś z taką siłą jaką ja dysponuję. Pojedynek nie potrwa pełnego dystansu. Jeden z nas zostanie znokautowany i nie będę to ja. Każdy kto postawi na mnie pieniądze zarobi naprawdę sporo. Mam misję do spełnienia. Tu nie chodzi o gażę, tylko o przywrócenie chwały australijskiemu boksowi. Niech ludzie się dowiedzą, że mamy tu sporo zawodników wagi ciężkiej, którzy potrafią walczyć - stwierdził Leapai.

Na jego konto za pojedynek z Władimirem spłynie okrągły milion dolarów plus procenty sprzedaży praw telewizyjnych w jego ojczyźnie, ale w razie zwycięstwa zarobiłby znacznie więcej. Teraz wszystko w jego rękach.