Eddie Hearn z grupy Matchroom Sport ma pełne ręce roboty. Angielski promotor próbuje doprowadzić do wyczekiwanego przez wszystkich rewanżu pomiędzy Carlem Frochem (32-2, 23 KO) i Georgem Grovesem (19-1, 15 KO).
Obaj pięściarze twardo stawiają warunki i nie chcą ustąpić. "Święty" nie chce zgodzić się na podział 15-85 na korzyść mistrza i składał już w tej sprawie protesty. Hearn liczy jednak, że uda mu się osiągnąć kompromis między pięściarzami.
- George wymienia kwotę, którą uważa za godziwą za rewanż z Frochem. "Święty" dobrze wypromuje pojedynek, sprzeda wiele pakietów PPV, jednak to Froch będzie miał jedenastą bądź dwunastą walkę o tytuł. Carl jest zdania, że to jemu należy się lwia część podziału. Próbujemy zakontraktować walkę dwóch upartych indywidualistów, świetnych pięściarzy, dwóch nienawidzących się gości. To niesamowita walka - powiedział Hearn.