McCALL CHCE WALKI Z FURYM I WILDEREM

Redakcja, Boxing News Online

2014-02-04

W sobotni wieczór Oliver McCall (57-13, 37 KO) "na raty" pokonał Marcina Rekowskiego (12-1, 10 KO). To dodało mu wyraźnego "kopa" i choć w USA nie może od kilkunastu miesięcy walczyć po oblanych badaniach, to teraz liczy na wielki powrót za ocean i odzyskanie tytułu mistrza świata wszechwag, czym pobiłby rekord legendarnego George'a Foremana. Ale rozważa także podróż do Wielkiej Brytanii.

- Wyznaczyłem sobie dwa cele i zamierzam osiągnąć przynajmniej jeden z nich. Chcę pobić rekord Foremana, zostając najstarszym mistrzem świata wagi ciężkiej w historii boksu, albo znaleźć kolejnego mistrza tej kategorii. A żeby nim zostać, ten ktoś musiałby najpierw pokonać mnie. Dlatego czekam na walkę z Tysonem Fury bądź Deontay Wilderem. Jeśli by mnie pokonali, zostaliby w przyszłości mistrzami świata, tylko czy oni na pewno są w stanie mnie pokonać? - prowokuje "Atomowy Byk".

- Walczę już ponad trzydzieści lat z małymi przerwami. Kluczem do sukcesu jest pozostawanie aktywnym. Kiedyś pokonałem Lennoxa Lewisa, to było wspaniałe zwycięstwo. Teraz zrobię to samo z jego rodakiem, Tysonem Fury. Pozwólcie mi tylko wrócić do Anglii, a wszystko powtórzę. Nie czuję się jeszcze gotów by zawieszać rękawice na kołku - dodał blisko 49-letni McCall.

Przypomnijmy, że tuż po wygranej nad Rekowskim Amerykanin obiecał mu rewanż, jednak jak widać postawił wykorzystać swoje nowe pięć minut w inny sposób.