BRADLEY ZAPOWIADA POWTÓRKĘ

Redakcja, FightHype

2014-01-29

- Zakończy się tak samo. Mówię ci, wszyscy będą siedzieć z otwartymi ustami, jak podczas walki z Marquezem. Będą mówić: "Wow, kto wygra z tym facetem?". Za tydzień zaczynam treningi - powiedział Timothy Bradley (31-0, 12 KO) w rozmowie z FightHype.com. Jego rewanżowy pojedynek z Mannym Pacquiao (55-5-2, 38 KO) odbędzie się 12 kwietnia w MGM Grand w Las Vegas.

"Desert Storm" jest więc przekonany, że w rewanżu znów wygra z Filipińczykiem. Oczywiście pierwszy werdykt był bardzo naciągany i praktycznie żaden poważny ekspert nie zgodzi się, że Bradley był tamtej nocy lepszy od Pacquiao, ale wynik nie został anulowany i Amerykanin formalnie wciąż jest niepokonany.

- Mówię, jak jest. Pacquiao walczy tylko na jeden sposób. To działa, kiedy rywal wchodzi na jego ciosy. Nie działa, kiedy się ich unika. On wolałby bić się z Prowodnikowem, świetnie go zna. Prowodnikow jest jak Rios. Idzie prosto przed siebie, a tacy zawodnicy pasują Pacquiao. Walka ze mną jest inna. Ja umiem wszystko. Mogę boksować i mogę się bić - dodaje pewny siebie Bradley.