FURY ZNĘCA SIĘ NA NIEMAL WSZYSTKICH

Jack Wilson, Boxingscene

2014-01-28

Tyson Fury (21-0, 15 KO) powróci na ring 15 lutego starciem z przeciętnym Gonzalo Omarem Basile (61-8, 28 KO). Konferencja prasowa z tej okazji była oczywiście pretekstem dla olbrzyma z Wilmslow by po raz kolejny dopiec w niecenzuralnych słowach Davidowi Haye (26-2, 24 KO).

- Mam do powiedzenia kilka słów na jego temat. Haye to piep...a ci...a, która bała się walki ze mną. Tutejszy Nostradamus przewidział, że on wycofa się z walki i tak też się stało. Jeśli teraz ktoś zaproponowałby mi 20 milionów funtów za taki pojedynek, to powiedziałbym "idźcie pier.... jego matkę" - powiedział znany z niewyparzonego języka 25-letni Anglik.

Niedawno z tronu WBC wagi ciężkiej abdykował Witalij Kliczko (45-2, 41 KO). Wielu uważa go za jednego z najwybitniejszych championów w historii, lecz od Tysona dostało się również i jemu.

- Dobrze, że się już pozbyliśmy tego robota-dziadka. który nigdy nie walczył z zawodnikiem stanowiącym realne zagrożenie. Zakończył karierę ponieważ wiedział dobrze, że nadchodzę. Z kolei Władimir obiecał mi potyczkę i nigdy do niej nie doszło. On jest podobny do Haye'a, tylko jest nawet gorszy, bo lubi wszystkich obejmować i klinczować - zakończył Fury.