LOEFFLER: PEREZ MOŻE SIĘ BIĆ Z JENNINGSEM

Redakcja, The Ring

2014-01-22

Tom Loeffler z grupy K2 Promotions jest jednym z tych, którzy chyba nie dają szans Arturowi Szpilce (16-0, 12 KO) w konfrontacji z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO). Bo kiedy zapytano go o dalsze plany względem Mike'a Pereza (20-0-1, 12 KO), ten wskazał na możliwość walki z Andym Ruizem Jr (21-0, 15 KO) bądź... właśnie Jenningsem, z którym Polak skrzyżuje rękawice w najbliższą sobotę na ringu w Nowym Jorku.

Kubański "ciężki" w ubiegły weekend tylko zremisował z Carlosem Takamem podczas transmitowanej przez stację HBO gali w Montrealu. Loeffler wierzy, że to nie przekreśla jego szans na kolejne wielkie potyczki za duże pieniądze.

PEREZ vs TAKAM ZE SZPILKĄ W TLE >>>

- Moim zdaniem gdyby nie zderzenie głowami w trzeciej rundzie i rozcięcie łuku brwiowego, Mike dałby dużo lepszą walkę. Był lepszy na początku, a to zdarzenie wpłynęło na niego niekorzystnie. Rozcięcie było tak głębokie, że wielu lekarzy przerwałoby dalszą rywalizację, jednak Perez nie jest typem faceta, który się poddaje i wycofuje. Wciąż jest jeszcze wiele ciekawych opcji dla niego. To mógłby być Bryant Jennings bądź Andy Ruiz, czyli dwaj niepokonani zawodnicy. Już skontaktowałem się z ludźmi z HBO i dałem do zrozumienia, że Mike może się zmierzyć każdym, z nimi włącznie - dodał niemiecki promotor związany biznesowo z braćmi Kliczko.