ŁAPIN: ARTURA TRZEBA 'WYCHŁODZIĆ'

Redakcja, polsatsport.pl

2014-01-20

- Chciałbym żeby Artur poczuł liny oraz dystans, ten sportowy i psychiczny - powiedział w rozmowie z Arturem Łukaszewskim trener Artura Szpilki (16-0, 12 KO), Fiodor Łapin. Jego podopieczny w najbliższą sobotę przejdzie najtrudniejszy test w zawodowej karierze, mierząc swe siły z bardzo groźnym Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO).

- Ze strony Jenningsa Spodziewamy się twardej walki, wielkiej pewności siebie, chęci pokazania się przed HBO i przed swoimi kibicami, którzy podobno bardzo wojowniczo nastawieni mają przyjechać z Filadelfii. On będzie bardzo zdeterminowany. Będzie chciał pokazać, że jest silniejszy przede wszystkim fizycznie, że jest bardziej inteligentnym zawodnikiem oraz że jest na dalszym niż Artur etapie bokserskiego rozwoju - scharakteryzował Amerykanina szkoleniowiec "Szpili".

Nie jest żadną tajemnicą, że największym problemem Polaka jest czasem jego "gorąca głowa", a zapanowanie nad jego emocjami może okazać się kluczem do zwycięstwa w tej konfrontacji. Z tego zdaje sobie oczywiście sprawę Łapin, jednak na siłę przestawiać Szpilkę na aniołka też nie ma zamiaru.

- Artur jest Arturem. Do jakiegoś stopnia oczywiście trzeba go wychłodzić, ale jak mówiłem to jest Artur Szpilka i dlaczego miałby udawać kogoś innego? On najlepiej boksuje kiedy jest sobą, bo szczerze mówiąc to boksowanie, ten styl, są tylko jego. Bazuje na chęci walczenia z najlepszymi, na ryzyku, a naszym zadaniem jest jedynie lekko obniżyć to ryzyko i do tej jego gorącej głowy dopasować elementy techniczne, nauczyć go żeby te wszystkie emocje, agresję włożył w ciosy, w kombinacje ciosów, przejścia z obrony do kontrataku - dodał trener Artura.

CZYTAJ CAŁY WYWIAD >>>