PACQUIAO: NIE CHODZI O PIENIĄDZE, PRZEKAŻMY CAŁĄ KWOTĘ NA CELE CHARYTATYWNE!

Redakcja, inquirer.net

2014-01-20

Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) po raz kolejny jasno daje do zrozumienia, jak bardzo chce walki z Floydem Mayweatherem (45-0, 26 KO) i czemu tak mu na tym zależy. Co więcej, 35-letni gwiazdor zamyka usta krytykom, którzy zarzucają mu, że szuka wielkiej wypłaty, by pokryć swoje długi wobec skarbówki na Filipinach i w USA. "Pacman" jest gotowy walczyć z Amerykaninem za darmo i proponuje, by cały zysk z pojedynku został przekazany na cele charytatywne.

- Nie jestem zdesperowany, by bić się z nim za wszelką cenę byle tylko zarobić pieniądze. Nie chodzi o kasę i inne materialne sprawy. Nie chcę tej walki z własnych pobudek, to cały bokserski świat jej pragnie. Jestem gotowy poddać się wszelkim wymaganym testom antydopingowym, ale przede wszystkim proponuję zawrzeć w kontrakcie zapis, że żaden z nas nie będzie czerpał żadnych korzyści finansowych, a cały zysk przekażemy na cele charytatywne na całym świecie - powiedział Pacquiao w rozmowie telefonicznej z Inquirer.net.

- Zapisałem się już w historii boksu. Nie mam powodu, by desperacko szukać tego pojedynku. Skoro jednak fani wciąż chcą walki Mayweather-Pacquiao, to ja nie chcę ich zawieść. Jeśli chodzi o moje problemy z podatkami, moi prawnicy już to wyjaśniają. Zawsze rozliczam się w terminie, bardzo skrupulatnie. Chodzi tylko o to, żeby przedstawić wszystkie niezbędne dokumenty w obydwu krajach. Publika coraz bardziej domaga się walki Mayweather-Pacquiao. On może mnie uniknąć tylko w jeden sposób - kończąc karierę. Floyd, jeśli jesteś prawdziwym mężczyzną, to po prostu wyjdź ze mną do ringu. Zróbmy to z miłości do boksu i dla kibiców. Nie musimy robić tego dla zysku. Sprawmy, że fani będą szczęśliwi - apeluje Pacquiao.