PEREZ Z TAKAMEM NA REMIS

Redakcja, Informacja własna

2014-01-19

Mike Perez (20-0-1, 12 KO) zachował miano niepokonanego, ale dziś tylko zremisował z niedocenianym Carlosem Takamem (29-1-1, 23 KO).

Kubańczyk od początku przejął inicjatywę. Podchodził sprytnie "pod rywala" prawą nogą, skracając tym samym dystans. W zbliżeniu szukał swojego firmowego lewego sierpa. W połowie trzeciej rundy doszło do przypadkowego zderzenia głowami, po którym pękł głęboko prawy łuk brwiowy Mike'a. Na szczęście kontuzję udało się powstrzymać, krwawienie zatamować i walka trwała dalej.

W kolejnych minutach utrzymywała się nieznaczna przewaga Pereza, choć Takam w końcu zaczął sporadycznie odpowiadać pojedynczymi kontrami z prawej ręki. Na tle rywala był jednak zbyt wolny.

Aż w końcu nadeszło szóste starcie, gdy obaj stanęli na środku ringu, wymieniając ciężkie bomby. Ponad dwie minuty trwała wymiana na przełamanie, lecz w takiej wojnie lepiej czuł się Kameruńczyk i to on w ostatnich sekundach zepchnął Pereza.

Doświadczony Kubańczyk powrócił więc do tego co robił wcześniej, czyli boksowania, ale Takam uwierzył w swoją szansę i zaczął wywierać coraz większy pressing. Wtedy wszystko się bardzo wyrównało. W ostatniej, dziesiątej odsłonie Takam ruszył jeszcze ostrzej do przodu i momentami tak chwalony do niedawna Perez się gubił w obronie. Po gongu kończącym walkę jeden sędzia typował nieznaczną przewagę Pereza - 96:94, lecz dwaj pozostali widzieli remis 95:95 i walka pozostała nierozstrzygnięta.