JEŚLI NIE Z COTTO, MARTINEZ POWALCZY Z RUBIO

Elisinio Castillo, boxingscene.com

2014-01-13

Na tym etapie kariery Sergio Martinez (51-2-2, 28 KO) szuka już przede wszystkim dobrze płatnych walk, ale federacja WBC nie daje mu zapomnieć, że podczas jego rehabilitacji obowiązkowym pretendentem do tytułu w wadze średniej został Marco Antonio Rubio (58-6-1, 50 KO).

Jeżeli obóz "Maravilli" nie osiągnie porozumienia ze stawiającym wymagania Miguelem Cotto (38-4, 31 KO), argentyński bokser może zostać zmuszony do stoczenia walki z "El Veneno". Pojedynek z portorykańczykiem miałby się odbyć 7 czerwca w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Starcie z Rubio nie ma marketingowego sensu w stolicy biznesu, dlatego prawdopodobnie zostanie przeniesione na argentyński stadion piłkarski.

- Pod koniec miesiąca na pewno będziemy wiedzieć, czy Sergio będzie bronił tytułu 7 czerwca w MSG, to priorytet. On chce walczyć z Portorykańczykiem. Jeśli nie uda nam się dogadać z Cotto, będziemy bronić pasa na stadionie w Buenos Aires. Martinez czuje się zobowiązany wobec Argentyńczyków - powiedział Sampson Lewkowicz, doradca "Maravilli".