WACH W DRUGIEJ POŁOWIE LUTEGO W USA

Powoli kończy się pierwszy etap przygotowań Mariusza Wacha (27-1, 15 KO), który w Dzierżoniowie pod okiem Piotra Wilczewskiego przygotowuje się do wyczekiwanego powrotu na ring. Polski olbrzym ostatni raz boksował w listopadzie 2012 roku, kiedy przegrał wysoko na punkty z absolutnym królem wagi ciężkiej, Władimirem Kliczko. Nasz "Wiking" miał już wyznaczony powrót na koniec roku w Radomiu, potem mówiło się o styczniowej potyczce z Bryantem Jenningsem, ale ostatecznie między liny wejdzie w drugiej połowie lutego za oceanem.

Od kilku dni jest już wyznaczona dokładna data oraz rywal dla Mariusza - dodajmy znane nazwisko w świecie boksu i na pewno wymagający przeciwnik. Wszystko jednak pozostaje tajemnicą dla opinii publicznej, ponieważ istnieje obawa, że znów coś lub ktoś stanie na przeszkodzie. Nazwisko zostanie podane dopiero wtedy, gdy kontrakty będą już podpisane.

Wach jeszcze kilka dni popracuje nad siłą, wytrzymałością i techniką w Polsce, a potem już wylatuje do USA, gdzie po tygodniowym okresie aklimatyzacji rozpocznie sparingi skierowane już konkretnie pod rywala.