MARQUEZ: MOIM CELEM NADAL JEST TYTUŁ W PIĄTEJ KATEGORII

Rene Umanzor, boxingscene.com

2014-01-11

Wielki Juan Manuel Marquez (55-7-1, 40 KO) nadal nie zdecydował, czy będzie kontynuował swoją pięściarską karierę. Dał jednak jasno do zrozumienia, że jego celem jest rewanż z mistrzem WBO wagi półśredniej - Timothym Bradleyem (31-0, 12 KO). Pięściarze spotkali się w ringu w październiku zeszłego roku. Po dwunastu rundach dobrej walki sędziowie wskazali niejednogłośnie na obrońcę tytułu.

- Najlepszą opcją dla mnie jest rewanż z Bradleyem, to mój cel. Najpierw muszę jednak zdecydować, czy będę kontynuował karierę. Najpiękniejszym scenariuszem dla mnie jest ściągnięcie Bradleya do Meksyku, walka przy neutralnych sędziach i pożegnanie z moimi kibicami - powiedział Marquez.

Meksykanin dał jasno do zrozumienia, że nie chce starć z Rusłanem Prowodnikowem (23-2, 16 KO) oraz Mike'em Alvarado (34-2, 23 KO).

- Zaczynam myśleć o emeryturze, jednak chcę jeszcze dwóch walk. Ta decyzja jest również zależna od mojej rodziny, mojego teamu, od ludzi, którzy byli przy mnie od zawsze. Część przyjaciół doradza mi zawieszenie rękawic na kołku. Jeśli zdecyduję się na taki krok, odejdę usatysfakcjonowany. Mogę zapewnić o jednym - nie chcę walk z Alvarado i Prowodnikowem. Muszę iść naprzód. To wielcy zawodnicy, nic im nie ujmuję, jednak na walce z nimi nic nie zyskam. Jeśli pokonam Prowodnikowa, odzyskam tytuł, który miałem już w przeszłości. Alvarado nie jest mistrzem. Nie mam nic do udowodnienia. Chcę tytułu w piątej kategorii, to mój cel - dodał "Dinamita".