Niezbyt dobrze rozpoczął się nowy rok dla niepokonanego Thomasa Oosthuizena (22-0-2, 13 KO). Pięściarz z RPA 18 stycznia miał skrzyżować rękawice z Eleiderem Alvarezem (13-0, 8 KO), lecz wycofał się z gali w Montrealu wobec ran odniesionych w wypadku na rowerze.
W kuluarach mówi się jednak, że pięściarz miał sporą nadwagę i w rzeczywistości to było przyczyną jego absencji. Coś w tym musi widocznie być, ponieważ współpromujący go dotąd Rodney Berman zerwał kontrakt z zawodnikiem.
- On jest skończony. Miał już tyle szans i każdą zmarnował. Po prostu nas zawiódł - powiedział Berman.
Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, czy uda się szybko znaleźć następcę Oosthuizena i czy Alvarez wystąpi tego wieczoru.