TEAM FURY: HAYE STRACIŁ WIARYGODNOŚĆ!

Edward Chaykovsky, boxingscene.com

2014-01-06

Parę dni temu pisaliśmy o powrocie na sale byłego mistrza świata kategorii junior ciężkiej oraz ciężkiej - popularnego Davida Haye'a (26-2, 24 KO). Anglik, który jeszcze niedawno pisał o zakończeniu kariery przez poważną kontuzję barku swoim wpisem wywołał burzę wśród kibiców i ekspertów. Niedługo trzeba było czekać na odzew ze strony teamu Tysona Fury'ego (21-0, 15 KO), który miał zmierzyć się z "Hayemakerem", jednak ten dwukrotnie odwoływał występy.

- Co mogę powiedzieć? Słyszałem plotki o tym, że Haye powrócił na salę i znów chce walczyć. On jest pośmiewiskiem. Było zagrożenie tym, że on przegra, dlatego się wycofał i teraz znajdzie sobie kogoś innego. Haye, nie jesteś wojownikiem! On nie jest już wiarygodny, jego plany mistrzowskie legły w gruzach - powiedział Peter Fury, wujek i trener Tysona.

Zdaniem Petera, Haye nie zdoła odbudować już swojego wizerunku wśród kibiców nawet wtedy, gdy zdobędzie tytuł mistrzowski.

- On miał zagwarantowane ponad 5 milionów za walkę z Tysonem. To więcej, niż dostałby za walkę mistrzowską. Pieniądze nie są zatem wymówką. Jest tylko jedna odpowiedź na pytanie, dlaczego on zrezygnował. Z jakiegoś powodu on po prostu tej walki nie chciał. Co teraz zrobi? Każdy będzie mówił mu, że miał walczyć z Tysonem, jednak spieprzył to, a teraz chce znów wrócić na ring. Nawet jeśli jutro zdobędzie tytuł mistrzowski, nie poprawi to jego reputacji wśród kibiców - dodał Fury.