JOHNSON: SZPILKA MA PRZED SOBĄ WIELKĄ PRZYSZŁOŚĆ

Tomasz Turkowski, polsatsport.pl

2014-01-05

Były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi ciężkiej - Kevin Johnson (29-4-1, 14 KO) - przebywa aktualnie w Polsce, gdzie w gymie KnockOut Promotion pomaga w przygotowaniach naszemu Arturowi Szpilce (16-0, 12 KO). Pięściarz z Wieliczki 25 stycznia stanie w ringu przed największą wyzwaniem w jego karierze w postaci niepokonanego Bryanta Jenningsa (17-0, 9 KO). Walkę zaplanowano na 10 rund.

Johnson w rozmowie z portalem polsatsport.pl bardzo chwali polskiego prospekta po wspólnych sparingach i wróży mu świetlaną przyszłość.

- On jest wspaniałym zawodnikiem. Byłem w ringu z najlepszymi pięściarzami na świecie. Sparowałem z Władimirem i walczyłem z Witalijem Kliczko. Pomagałem też Nikołajowi Wałujewowi i wielu innym zawodnikom z czołówki. Szpilka ma przed sobą wspaniałą przyszłość. Przed nim walka w Madison Square Garden, a to przecież cel każdego pięściarza. Pojedynek będzie transmitowany przez HBO. To będzie dla Szpilki wielki egzamin. W tym pojedynku i on, i Bryant Jennings będę mieli pełne ręce roboty. To idealne zestawienie dwóch wojowników. Miałem okazję sparować z jednym i drugim. Dzięki temu zdaje sobie sprawę z tego, na jakim poziomie będzie to starcie. Nie chcę przewidywać kto wygra. Zamierzam obejrzeć ten pojedynek spod ringu, chcę uczestniczyć w tym widowisku - powiedział Johnson.

Amerykanin wypowiedział się również na temat pięściarskich plusów i minusów popularnego "Szpili".

- Jego zalety to siła, wytrzymałość, dobre poruszanie się w ringu. Potrafi też świetnie pracować na nogach, ale często o tym zapomina. Do jego wad zaliczyłbym częste przestoje i to, że nie zadaje ciosów. Zdarza mu się czekać, a wtedy widać, kiedy atakuje i jest łatwy do skontrowania. Musi też próbować bić seriami. Zbyt często poluje na dwa mocne uderzenia, a w taki sposób nie wygra z Jenningsem - dodał "Kingpin".