DIAZ: PORTER MA SZANSE Z MAIDANĄ
Grudzień wyłonił dwóch nowych mistrzów świata kategorii półśredniej. Najpierw Shawn Porter (23-0-1, 14 KO) zaskoczył faworyzowanego Devona Alexandra (25-2, 14 KO) i odebrał mu tytuł federacji IBF, a tydzień później Marcos Maidana (35-3, 31 KO) okazał się za silny dla Adriena Bronera (27-1, 22 KO) i został nowym championem według WBA.
26-letni "Showtime" zapowiedział już, że chciałby przystąpić do walki unifikacyjnej z argentyńskim puncherem. Trudno przewidzieć, jak wyglądałby ten pojedynek, bo choć teoretycznie eksperci i kibice widzieliby "El Chino" w roli faworyta, to jednak Porter pobił Devona Alexandra, który przecież z łatwością ograł Maidanę...
- Myślę, że dobrze by sobie poradził ze względu na swój styl. Porter potrafi przyjąć, jest mocny i świeży. Jeśli Maidana nie będzie w stanie go zranić, to Porter będzie z nim wygrywał rundy. Nie jest urodzonym puncherem, ale to solidna firma, ale walczy ostro. Sądzę, że mógłby dać radę - ocenia dawny mistrz świata i dwukrotny rywal Portera, Julio Diaz (40-9-1, 29 KO).
Weź wytrzeźwiej po sylwestrze...
Maidana to zajebisty pięściarz, ale z każdym naturalnym półśrednim, który jest technikiem dostaje baty na punkty.
nie podobalo by ci sie? przeciez dwoch panczerow ;)
Chyba majaczysz człowieku. Trzeba wziąć pod uwagę, że Devon to naprawdę solidna firma i nie widzę wielu bokserów, którzy mogliby wygrać z nim na punkty. Porterowi się to udało i za to ma mój szacunek. Maidana takim strasznym dzikiem? Przed walką z Bronerem każdy wiedział na co go stać a on pokazał w niej wszystko co ma najlepsze. Zawalczyl na 100% możliwości, ale to jednak za mało na parę nazwisk w półśrednej. W ewentualnej konfrontacji stawiałbym Amerykanina w roli faworyta między innymi dlatego, że widzę u niego cechę, którą ma niewielu bokserów - umiejętność dostosowania stylu walki pod konkretnego przeciwnika.