HUCK DALEJ MYŚLI O WADZE CIĘŻKIEJ

Marco Huck (36-2-1, 25 KO) ma już za sobą jedną nieudaną próbę ataku na pas mistrza świata wagi ciężkiej. Blisko dwa lata temu przegrał nieznacznie na punkty z Aleksandrem Powietkinem i teraz zapowiada, że spróbuje raz jeszcze podobne sztuki.

- Wciąż marzę o podboju wagi ciężkiej. Istnieje możliwość, że się tam przeniosę by walczyć o tytuł mistrza świata pod koniec przyszłego roku - przyznał Niemiec, aktualny champion kategorii cruiser według federacji WBO.

Zanim jednak Huck pomyśli o olbrzymach, najpierw 25 stycznia będzie musiał rozprawić się w rewanżu z Firatem Arslanem (33-6-2, 21 KO), który trzynaście miesięcy temu sprawił mu tyle kłopotów.