FURY: JEŚLI WILDER STANIE DO WALKI O PAS WBC, TO BOKS JEST SKORUMPOWANY

Redakcja, On The Roper Boxing Radio

2013-12-22

Federacja WBC nakazała, by o wakujący po Witaliju Kliczce pas wagi ciężkiej walczyli Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO) oraz Chris Arreola (36-3, 31 KO). Ale jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia, bądź coś lub ktoś stanie na przeszkodzie, wówczas do walki o tytuł wskoczy trzeci na liście pretendentów Deontay Wilder (30-0, 30 KO). To nie podoba się największej gadule współczesnego boksu, Tysonowi Fury (21-0, 15 KO).

Angielskiemu wieżowcowi nie podoba się fakt, iż jest notowany za Amerykaninem, choć ten nigdy nie stoczył walki eliminacyjnej. Tyson natomiast niemal rok temu wysoko wypunktował Kevina Johnsona w pojedynku eliminacyjnym do tronu WBC.

- Jeżeli Wilder dostałby szansę zaboksowania o pas WBC przede mną, oznaczałoby to iż boks jest po prostu skorumpowany. On przecież tak naprawdę wciąż jest nikim. Ostatnio zmierzył się z Nicolai Firthą, którego ja pokonałem trzy lata wcześniej. On spotkał się z nim w swojej trzydziestej walce, ja z tym samym facetem w dwunastym moim występie. Dlaczego więc on miałby zasługiwać bardziej na taką szansę niż ja, skoro nawet nie stoczył walki usankcjonowanej przez WBC jako eliminator? Odprawił wielu frajerów, a teraz chce walki o mistrzostwo świata. Ja, Stiverne i Arreola mamy już za sobą wygrane walki eliminacyjne. Tak więc tylko ktoś z naszej trójki powinien bić się o wakujący tytuł - stwierdził Fury.