PULEW ZŁY NA KLICZKĘ

Redakcja, Bulgaria Sport

2013-12-18

Kubrat Pulew (19-0, 10 KO) nie kryje swojego rozczarowania faktem, że Władimir Kliczko (61-3, 51 KO) negocjuje walkę nie z nim, a z Alexem Leapai (30-4-3, 24 KO). Co prawda Bułgar jest oficjalnym pretendentem federacji IBF, lecz z drugiej strony Leapai nabył niedawno status oficjalnego challengera do tronu organizacji WBO.

- Nie mogę powiedzieć, że Kliczko przede mną ucieka, lecz z drugiej strony na pewno nie dąży do naszego spotkania. Dlatego też wybrał łatwiejszą drogę i słabszego przeciwnika. Ale jest zobligowany do podjęcia rękawicy w ciągu roku, a teraz po prostu chce pozostać na górze tak długo jak tylko się da - stwierdził były mistrz Europy wagi ciężkiej.

- Z tego też powodu zanim wyjdę naprzeciw Kliczki, wcześniej stoczę jeszcze jeden pojedynek, prawdopodobnie na przełomie marca i kwietnia. Moim noworocznym życzeniem jest tytuł mistrza świata - kontynuował Pulew.

Swego czasu zainteresowanie potyczką z Kubratem wyraził jego następca na tronie championa Starego Kontynentu, Dereck Chisora (19-4, 13 KO). Pulew nie widzi przeszkód i zapewnia, że mógłby się z nim zmierzyć nawet przed Kliczką.

- Nie widzę problemu, mogę walczyć naprawdę z każdym. Dobrze się przygotuję i pobiję również jego.