WITALIJ KLICZKO: HBO GREATEST HITS

Łukasz Furman, Youtube

2013-12-17

Początek kwietnia 2000 roku. Po zdobyciu mistrzostwa świata federacji WBO oraz dwóch udanych obronach pasa przedstawiciele stacji HBO w końcu pofatygowali się do Niemiec by obejrzeć tego wielkoluda z nienagannym bilansem 27-0, 27 KO. Rywalem miał być Donovan "Razor" Ruddock (wtedy 36-5-1, 28 KO), ale tuż przed walką nabawił się kontuzji i w zastępstwie sprowadzono Chrisa Byrda. Ten co prawda osiem lat wcześniej sięgnął w Barcelonie po srebrny medal olimpijski, jednak w wadze średniej i wtedy jeszcze mało kto traktował go poważnie wśród olbrzymów. Ale jego niewygodny styl dla rywali, w połączeniu z bolesną kontuzją Kliczki spowodowały, że wygrywający wysoko na punkty Ukrainiec wycofał się z walki po dziewiątej rundzie.

- On jest duży i nic więcej. Takich bokserów to my mamy u siebie wielu - powiedział wówczas niemieckiej stacji transmitującej to wydarzenie przedstawiciel HBO. Witalij zapamiętał te słowa... Kilka lat później Amerykanie żałowali tych słów. Witalij wraz z bratem są pamiętliwi i stworzyli własny produkt - K2 Promotions. Związali się ze stacją RTL i na pewno zarobili dużo więcej, niż zarobiliby za oceanem.

Mimo wszystko stacja HBO pokazała potem już kilka walk starszego z braci. Wietrząc przejście Witalija na emeryturę Amerykanie transmitowali nawet ostatnie starcie Kliczki z przeciętnym Manuelem Charrem. Z okazji prawdopodobnego zakończenia kariery, bo Witalij wciąż zostawił sobie furtkę na powrót, przedstawiamy Wam film "Vitali Klitschko: HBO Boxing - Greatest Hits", czyli skrót najważniejszych potyczek Ukraińca pokazywanych przez HBO.