OSCAR WALCZY ZE SWOIMI DEMONAMI

Po dziewięćdziesięciu dniach spędzonych na rehabilitacji legendarny Oscar De La Hoya zakończył w ubiegłym tygodniu w Hollywood odwyk od alkoholu oraz kokainy.

Były mistrz świata sześciu kategorii - od super piórkowej aż do średniej, podobno czuje się dobrze i zamiast udzielać się publicznie, obecnie stara się pomagać innym uzależnionym.

Przypomnijmy, że "Złoty chłopiec" miał już za sobą taki odwyk dwa lata wcześniej. Tym razem udał się na taką formę leczenia dość niespodziewanie, tuż przed mega walką Floyda Mayweathera z Sauelm Alvarezem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 12-12-2013 19:14:08 
Powodzenia, jeden z moich ulubionych zawodników. Szkoda że zakończył karierę po bardzo słabej walce z Pacmanem.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 12-12-2013 21:26:28 
Słabej psychiki koleś jak wszyscy którzy
uciekają w uzależnienia.
Mocna psycha to podstawa w dzisiejszych czasach.
 Autor komentarza: addam23
Data: 12-12-2013 23:29:23 
W tym przypadku pewnie nie było ucieczki. To raczej jeden z tych 'królów życia', którzy się nie ogarnęli w porę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.