DROZD PROMOWANY PRZEZ RIABIŃSKIEGO
Andriej Riabiński mówił o tym otwarcie już przed moskiewską galą, ale teraz złożono już podpisy pod kontraktem i oficjalnie można napisać, że Grigorij Drozd (37-1, 26 KO) został zawodnikiem promowanym przez potężnego rosyjskiego biznesmena. Przypomnijmy, że założona przez niego grupa nosi nazwę World of Boxing.
Drozd (WBC #3, IBF #3, WBA #4, WBO#7) w pierwszy weekend października zdetronizował Mateusza Masternaka (30-1, 22 KO) z tronu mistrza Europy kategorii cruiser, a na lipiec wstępnie planuje się jego atak na Krzysztofa Włodarczyka (49-2-1, 35 KO) i należący do niego pas federacji WBC.
Okazją do debiutu dla nowego pracodawcy będzie gala w Moskwie, do której dojdzie 15 marca. Rywalem championa Starego Kontynentu będzie oficjalny pretendent do pasa EBU, Francuz Jeremy Ouanna (14-8, 3 KO).
Prawdą jest, że Diablo może wygrać z dosłownie każdym, w każdym momencie walki.
Nie można jednak również zapominać, że ma szansę go wyboksować również każdy ułożony technicznie, mądrze walczący, szybki na nogach zawodnik.
Diablo na pewno byłby faworytem, ale wszystko może się zdarzyć.
Co do Diabła zgadza się jest mistrzem w zadawaniu swojego silnego ciosu ale na punkty to przegrywał ostatnio prawie wszystkie walki
I zgadza się jak najbardziej jest w stanie wygrać z każdym
Z dobrze przygotowanym z Drozdem dostaje baty dopóki go nie ustrzeli
Slyszales co mowil Łapin po walce z Czakijewem?że taktyką na walke byla obrona w pierwszych rundach a kiedy przeciwnik sie wystrzela,zaatakowac,Z Greenem tez pierwsze rundy walczył ospale bo zawsze tak robi i dopiero w drugiej polowie pojedynku zaczal nacierac ostro kiedy Green juz dyszał jak parowóz,a Diablo wtedy mial od niego o wiele wiecej sil.Tak poprostu walczy i taka jest taktyka sam Diablo tak mówił,a skoro walczac tak wygrywa to stosuje ja ciagle.Przeciez Fragomeniego mogl rozłożyc w pierwszej rundzie a bawił sie z nim bo chcial spokojnie przeboksowac pierwsze rundy zeby potem natrzec na niego.
Drozd to siłowy zawodnik i pasowałby Diabłowi. Rusek poległby przed czasem.
Nie wiem czy pojscie Czakijewa na pałe do przodu bylo nie do przewidzenia,szczegolnie jesli obejrzy sie jego wczesniejsze walki to mozna zauwazyc ze Czakijew zawsze ostro zaczynal,a kiedy przeciwnik byl wystarczajaco twardy zeby nie pasć(np.Rusiewicz) to Rachim zwalnial i do konca walki staral sie dociagnac przewage punktowa do konca,glownie z powodu braku kondycji na caly dystans w tak wysokim tempie.
No na pewno spodziewali się że Czakijew pójdzie do przodu. Ale mimo wszystko tempo jakie narzucił było zaskakujące :) Diablo będąc wolniejszym nie mógł za bardzo nic zrobić poza bronieniem się i wychodziło mu to dość dobrze bo większość ciosów zbierał jednak na garde.
Ty chyba nie doceniasz naszego wybitnego trenera Fiodora ,,w lijewo'' Łapina:) On potrafi przewidziec nawet armagedon XD
Diablo to slugger. Bije mało ciosów, nie jest za szybki a swój boks opiera głównie na sile ciosu. Oczywiste było że tak właśnie będzie wyglądać jego walka z lotnym na nogach, szybszym Greenem. Z takimi zawodnikami zawsze Włodar będzie miał problem bo jeśli nie trafi to zostanie wypunktowany na pełnym dystansie.
Zapewne Czakijew sadzil ze wlasnie tego sie nie beda spodziewac i ruszyl na Diablo jak dzik w żołędzie,planujac go znokautowac ciaglym atakiem w ciagu 3 rund,ale wiadome jest ze gdy przeciwnik chce za szybko zmiazdzyc przeciwnika to w koncu sie wypali,a ktos taki jak Diablo nie marnuje takich okazji.
Trener Czakijewa nazwał go taktycznym głupkiem czy coś w stylu xD
To jego trener nie ułożyl mu żadnego planu na walke?Bo przewaznie jest tak ze to trener układa taktyke a potem dzieli sie nią ze swoim podopiecznym,musial chyba powiedzieć Czakijewowi:,,idź i rób se co chcesz'' skoro potem mial pretensje o jego taktyke:)
Pewnie ułożył ale Czakijew nie realizował tego ;)
Pewnie go nie posluchal i dlatego przegral tak sromotnie,tak to bywa jesli bokser mysli ze jest madrzejszy od swojego trenera,rzadko kiedy to popłaca,chociaz gdyby Czakijewowi zostalo jeszcze pary na 2-3 rundy to mysle ze teraz bylby inny mistrz WBC wagi junior ciezkiej,ale sie mu nie udalo i został przez to zganiony,gdyby wygral wszyscy by chwalili jego taktyke i chlopak by sobie pomyslal ze moze tak pobic kazdego i w koncu ktos by go ubil,porazki przez KO zawsze ucza boksera ze cos musi zmienic w swojej walce i Czakijew tak zrobil, w ostatnim swoim starciu walczyl juz zdecydowanie inaczej i wygral przez KO,a po walce nie byl nawet zmeczony .
Nie można zapominać też że Diablo lokował jednak te swoje pojedyncze mocne bomby już w pierwszych rundach i to na pewno też nie było bez wpływu na kondyche monobrewa ;)
Te ciosy w pierwszych rundach to byly tylko pacnięcia,bo Czakijew po przyjeciu ich ani na moment nie stracil animuszu,gdy bokser dostanie porządne bombe to potem nie naciera juz tak jak wczesniej.Trzeba pamietac że ciosy Diablo nie mogly miec na poczatku odpoiwedniej mocy bo byl caly czas ,,pod ostrzalem'' i nie mial czasu na zadawanie takich ciosow,musial przeczekac natarcie i kiedy Czakijew pod koniec 5 rundy spuchl to Diablo trafil go na koniec rundy siepowym i stalo sie jasne ze Rachim zostanie znokautowany.
Diablo nie paca :D Czakijew to twardy gość więc pierwsze bomby wytrzymał i dalej atakował. Potem doszło zmęczenie + kolejne ciosy Diablo i kumulacja tego wszystkiego doprowadziła do tego że tempo ataków Ruska spadło a Diablo wygrał przed czasem. Włodar trafiał bardzo ładnie prawym sierpem bezpośrednim potem dołożył lewy sierp i było po bólu :)
Najlepsze w Diablo jest to ze gdy sie go oglada na poczatku walki to wydaje sie że jest to tylko solidny rzemieślnik,wszystko ma na przyzwoitym poziomie,ale nic na najwyzszym,chowa sie za szczelna gardą i przyjmuje ciosy,ale kiedy zaczynaja wchodzic te piekielne sierpy to zaczynasz sie przekonywac dlaczego jest mistrzem świata:)
Dokładnie :)
Widze ze ty jako jeden z niewielu sie ze mna tutaj zgadzasz:)
:DDDDDDDDDDDDDDDD
Teoretycznie, gdyby przeciwncy odbierali go jako slabego to byloby duzo chetnych do walki z nim, bo przeciez ma pas oraz dosc znane nazwisko.
Ale jak sobie obejrza walke z Chakhiev to napewno sie "mocno" zastanowia, czy walka z Diablo to nie bylaby paskudna "pulapka" zaprojektowna do wykolejenia czyjejs kariery.
Najbardziej mi sie podobalo, co powiedzial komentator angielsko-jezyczny po zakonczeniu walki Diablo-Czakijew: "Jak nie wiedzieliscie wczesniej dlaczego ten facet jest mistrzem swiata, to teraz juz wiecie"!
Ja napewno nie bede watpil w szanse Diablo, niezaleznie od tego kto bedzie jego przeciwnikiem w ringu.