PAVLIK PROWADZIŁ POD WPŁYWEM ALKOHOLU?

David P. Greisman, boxingscene.com

2013-12-12

Dawny król wagi średniej, wciąż dopiero 31-letni, ale już emerytowany Kelly Pavlik (40-2, 34 KO), nie potrafi prowadzić spokojnego życia. Co jakiś czas "Duch" wpada w tarapaty, a ostatnio został zatrzymany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

W poniedziałkowy ranek policja w Ohio otrzymała powiadomienie o pijanym kierowcy. Zatrzymany Pavlik odmówił zbadania się przez alkomat. Tu po południu Kelly napisał na Facebooku "Ku***, znowu mnie złapali, lol", ale nie był to jego ostatni wpis dotyczący tej sprawy.

- Żyjemy w społeczeństwie, gdzie nie możesz pić i prowadzić, ale wszędzie przy drodze można kupić piwo. Wypij dwa i masz przeje****. Czy nie powinno być tak samo z ważącą 180 kilo kobietą albo facetem, którzy opychają się cheeseburgerami i frytkami, a potem biorą do tego dietetyczną colę i odjeżdżają wiedząc, że mają wysokie ciśnienie i cholesterol? - pisze oburzony Pavlik.

Ostatnio Kelly miał kłopoty we wrześniu, kiedy pijany awanturował się z kierowcą taksówki po powrocie z baru. Były mistrz nie chciał zapłacić 25 dolarów za usługę. Dwa lata temu Pavlik był już zatrzymany za jazdę pod wpływem. Na początku roku mówiło się jeszcze o jego walce z Andre Wardem (27-0, 14 KO), ale "Duch" nieoczekiwanie zakończył karierę.