TONEY ZACHWYCONY MOŻLIWOŚCIĄ REWANŻU

Redakcja, World Boxing News

2013-12-11

Dopiero przedwczoraj informowaliśmy Was o tym, że 21 grudnia w Moskwie może dojść do rewanżu Roya Jonesa Jr (56-8, 40 KO) z Jamesem Toneyem (76-9-3, 46 KO). Obaj panowie skrzyżowali już rękawice blisko dwie dekady temu - w listopadzie 1994 roku. Byli jeszcze obaj niepokonani, a Jones pokonał Toneya wysoko na punkty, posyłając go nawet raz na deski.

Popularny "Lights Out" od tamtej pory domagał się drugiej potyczki, pałając żądzą rewanżu. Na wieść o takiej możliwości wypalił w swoim stylu kilka "uprzejmości" w kierunku dawnego rywala.

- Po prostu nie mogę w to uwierzyć. Temu tchórzowi w końcu wyrosły jaja by zmierzyć się ze mną ponownie. Czekam na to od blisko dwudziestu lat. Jak tylko dostanę kontrakt, od razu go podpisuję. Mam więc nadzieję Roy, że nie uciekniesz jak wcześniej. Przygotuj się, bo przyjeżdżam spuścić ci mocny wp....l. Obiecuję ci to - powiedział Toney.

- Znam Jamesa od dawna, ale nigdy jeszcze nie widziałem go tak zmotywowanego i zdeterminowanego. Może tylko z wyjątkiem walki z Evanderem Holyfieldem. On naprawdę od dwóch dekad myśli o tym rewanżu - przyznał bliski przyjaciel i współpracownik boksera, John Arthur.

- Czekamy na odpowiedź ze strony Władimira Hriunowa, ale zastrzegam, że cały nasz obóz jest na tak - dodał menadżer Toneya, Steve Tannenbaum.