PROMOTORZY ANDRZEJA FONFARY O NAJBLIŻSZYCH PLANACH

Redakcja, Maxboxing

2013-12-07

Już przed rozegraną dzisiejszej nocy walką mówiło się, że Andrzej Fonfara (25-2, 15 KO) na początku przyszłego roku doczeka się dużej walki. W grę wchodzi eliminator do tronu federacji IBF wagi półciężkiej, ale również ewentualny występ na antenie stacji HBO. "Polski Książę" zrobił co do niego należy, znokautował w drugiej rundzie Samuela Millera (26-8, 23 KO) i teraz trzeba poczekać na rozwój wydarzeń.

- Wybierzemy na pewno najlepszą dla nas opcję. Odbyliśmy już wstępne rozmowy z przedstawicielami HBO, lecz na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze za wiele. Musimy poczekać i zobaczyć co będzie się działo. Moim zdaniem kolejny raz zobaczymy Andrzeja w okresie pomiędzy początkiem a końcem wiosny - powiedział współpromujący naszego rodaka Dominic Pesoli.

- Andrzej w tej chwili znalazł się na szerokiej liście zawodników, którzy coś znaczą. Wiele natomiast będzie zależało od rynku oraz innych czynników. Na przykład ważne jest, czy na tej gali będzie więcej znanych nazwisk, czy tylko główne wydarzenie będzie skupiać czołowych bokserów. Ale Fonfara potrafi ściągnąć kibiców. Czy jesteśmy w stanie wyciągnąć Adonisa Stevensona z Kanady? Wątpię w to, choć z drugiej strony on sam zapowiedział, że interesuje go walka na terenie USA. W limicie wagi półciężkiej jest teraz sporo pieniędzy do podziału, a Andrzej jest w kręgu zainteresowanych - dodał drugi ze współpromotorów, Leon Margules.

Przypomnijmy, iż polski pięściarz zamieszkały w Chicago w połowie sierpnia znokautował po ciężkiej przeprawie Gabriela Campillo w dziewiątym starciu, czym zapewnił sobie pierwsze miejsce w rankingu federacji IBF.