PALA CHCE REWANŻU Z CHISORĄ

Redakcja, Fightnews

2013-12-02

Ondrej Pala (32-4, 22 KO) nie może pogodzić się z zastopowaniem jego sobotniej walki z Dereckiem Chisorą (19-4, 13 KO) pod koniec trzeciej rundy. I chce rewanżu.

- Pojedynek potoczył się trochę inaczej niż zakładaliśmy wcześniej, ale po obejrzeniu taśmy uważam, że największym błędem było popuszczenie mu w drugiej rundzie, kiedy swoim ciosem go mocno zraniłem. Powinienem wtedy wszystko rzucić na jedną kartę i zaryzykować. Wtedy był naprawdę w sporych tarapatach - uważa Czech.

- Nie chcę opowiadać, że Chisora znajdował się na krawędzi porażki, lub szukać jakiś wymówek, jednak do przerwy pozostawało pół minuty, a na pewno dotrwałbym do końca. Oczywiście mogę winić tylko siebie za to co się stało, ale pozostał niesmak. Przegoniłem go trochę i nawet kiedy on mnie trafiał swoimi sierpami, w rzeczywistości nie byłem zbytnio zraniony. Zranił mnie dopiero ten cios w tył głowy w narożniku. Kiedy sędzia wkroczył do akcji pomyślałem sobie, że odbierze Chisorze punkt, ale co on zrobił? Przerwał pojedynek. Oglądając potem wszystko w domu wyraźnie zauważyłem, jak dostaję to uderzenie w tył głowy. Muszę przyznać, że wtedy naprawdę się wkurzyłem. Za takie coś powinno się dostać ostrzeżenie, a nawet grozi dyskwalifikacja. Nie mogę powiedzieć na sto procent, że bym go pokonał, jednak gdyby walka trwała dalej to kto wie co by się stało. Być może zostałbym znokautowany w czwartym starciu, lecz nigdy się tego nie dowiemy. To wszystko powoduje, że pewne sprawy pozostają niedopowiedziane. Na pewno chciałbym rewanżu. Tym razem przygotuję się najlepiej jak tylko mogę - dodał Pala.