RING TELEGRAM: 01.12.2013

Leszek Dudek, Informacja własna

2013-12-01

Występy Siergieja Kowaliowa (23-0-1, 21 KO) i Adonisa Stevensona (23-1, 20 KO) przyćmiły nieco sukces Ionuta Dan Iona (32-2, 17 KO), który podczas tej samej gali zadał pierwszą porażkę mocno promowanemu w Kanadzie Kevinowi Bizierowi (21-1, 14 KO).

Boksujący z odwrotnej pozycji "Jo Jo Dan" wyboksował mniej doświadczonego przeciwnika i choć sędzia starał się pomóc gospodarzowi, na siłę odbierając punkt wygrywającemu walkę Rumunowi, dwaj sędziowie i tak wskazali na przyjezdnego pięściarza, który wygrał niejednogłośnie na punkty (116-111, 114-113, 110-117) i zgarnął przy okazji pasy NABA oraz IBF Inter-Continental w wadze półśredniej.

Zajmujący dziesiatą pozycję w rankingu WBO kategorii ciężkiej Travis Kauffman (27-1, 20 KO) najlepiej znany jest ze swojego całkowicie nietrafionego pseudonimu, który brzmi "Wielka Nadzieja Białych". W całej swojej karierze 28-letni Amerykanin nie pokonał żadnego klasowego rywala i gdy tylko zmierzył się z solidnym zawodnikiem (Tony Grano), przegrał przez nokaut. Nie zmienia to jednak faktu, że znalazł się we wspomnianym wyżej zestawieniu, dlatego informujemy, że w nocy z soboty na niedzielę na gali w Pennsylwanii Kauffman odniósł kolejne zwycięstwo - wygrał w pierwszej odsłonie z Jasonem Barnettem (14-15, 7 KO).

Rozczarowany swoją postawą i wynikiem walki z "Supermanem" Tony Bellew (20-2-1, 12 KO) rozważa przeniesienie do kategorii junior ciężkiej. Ten sam krok wykonał po porażce z rąk Kowaliowa dawny rywal "Bombera" - Nathan Cleverly (26-1, 12 KO). Ich rewanż w wadze cruiser byłby całkiem ciekawy.

- Może czas na zmianę kategorii. Dzisiaj czułem jego ciosy, a to mi się nie zdarza - powiedział w rozmowie ze Sky Sports 30-letni Bellew, który uważa się za zawodnika obdarzonego mocną szczęką i ogromnym sercem do walki.