Wczoraj promujący Mariusza Wacha (27-1, 15 KO) Mariusz Kołodziej poinformował, że jego podopieczny nie chce ostatecznie walki z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO), do jakiej miało dojść 18 stycznia podczas gali w Montrealu, transmitowanej przez potężną stację HBO. Kilka dni wcześniej wydawało się, że już wszystko jest dograne. Była zgoda ze strony telewizji, obu promotorów, wtedy również obu zawodników...
Informacja o wycofaniu się Polaka z tej potyczki rozwścieczyła sławnego promotora amerykańskiego pięściarza - Gary'ego Shawa. Nie zostawił on suchej nitki na naszym rodaku.
- Po prostu nie mogę w to uwierzyć. Kontrakty były już gotowe, wszystko zresztą było już dograne. Byłem przekonany, że mamy już to za sobą. Ale okazało się, że Wach nie jest polskim wojownikiem, tylko polską kiełbasą - powiedział Shaw.
Przypomnijmy, że Jennings jeszcze kilka miesięcy temu był przymierzany również do Tomka Adamka (49-2, 29 KO), lecz i wtedy obie strony się nie dogadały. A w grę także wchodziła transmisja na antenie HBO.
29-letni pięściarz z Filadelfii pozostaje w rozpisce gali w Montrealu. Wkrótce powinniśmy poznać nazwisko jego nowego rywala.