MIGACZEW: 'KOZIOŁEK' Z PRZETRĄCONĄ SZCZĘKĄ

Redakcja, Informacja prasowa

2013-11-20

- Mimo przegranej, mogli podobać się waleczni Dawid Jagodziński i Sylwester Kozłowski - trener Hussars Poland, Hubert Migaczew analizuje mecz z Rosją 0-5 w lidze WSB.

- Największy pozytyw to dobra postawa Dawida Jagodzińskiego, ale też nieźle prezentował się Sylwek Kozłowski. Od 3 rundy walczył z przetrąconą szczęką. Początkowo obawialiśmy się, że jest złamana. Po długiej przerwie do boksu wrócił Krzysztof Kowalski i też wytrzymał 5 rund z mocnym rywalem, nie dał się znokautować - mówił trener Husarii.

Kontuzja Sylwestra Kozłowskiego oznacza, że w mikołajki 6 grudnia przeciwko Azerom zastąpi go Marek Pietruczuk (-56kg).

Ale już w najbliższy piątek 22 listopada w hali produkcyjnej Rafako w Raciborzu (transmisja w TVP Sport od 20:15) Husaria spotka się z kolejnym faworytem ligi WSB - Cuba Domadores, w składzie z 2 mistrzami świata i 1 wicemistrzem świata.

- Trafiliśmy do jednej grupy z potęgami boksu, więc nasi w większości bardzo młodzi zawodnicy mają od kogo się uczyć. W tym sezonie liczę na pojedyncze wygrane, a w piątek teoretycznie największe szanse ma Ukrainiec Sergiej Werwejko - uważa Hubert Migaczew.