SULĘCKI LEPSZY OD WAWRZYCZKA

Redakcja, Informacja własna

2013-11-09

W głównej walce wieczoru "Ełk Boxing Night" spotkali się dwaj nasi czołowi pięściarze wagi średniej - Maciej Sulęcki (16-0, 3 KO) oraz Łukasz Wawrzyczek (18-2-2, 2 KO).

Początek był niezwykle ciekawy. Obaj boksowali "na refleksie", wciągając się nawzajem na kontry. Pojedynek był wyrównany i stał na wysokim poziomie, ale już pod koniec trzeciej rundy nieznaczną przewagę uzyskał podopieczny Andrzeja Gmitruka. W czwartej ta różnica zrobiła się jeszcze bardziej widoczna. To nie było jednostronne widowisko, jednak Sulęcki był minimalnie szybszy, aktywniejszy i dokładniejszy. Fajnie też łączył kombinacje ciosów na górę i korpus. Na półmetku Łukasz już ciężko oddychał, natomiast Maciek wyglądał jakby dopiero się rozkręcał, widocznie już dominując w szóstej odsłonie.

Rozluźniony Sulęcki coraz częściej kąsał rywala lewym prostym, choć ten w ósmej rundzie jakby złapał drugi oddech i starał się odgryzać. Niestety w samej końcówce nadział się na krótki lewy sierpowy w okolice skroni, Maciek wyczuł jego słabość, poprawił kilka razy jeszcze przed gongiem i przypieczętował kolejną odsłonę 10:9. Podobna sytuacja miała miejsce w rundzie dziewiątej, tylko tym razem na głowę Wawrzyczka spadł prawy sierpowy. I znów wyrównane dwie i pół minuty poszły w zapomnienie. Ostatnie starcie także dla Maćka, który przypieczętował swój sukces. Po dziesięciu ciekawych rundach sędziowie punktowali na jego korzyść 98:93, 99:91 i 98:92.