VIC: DONAIRE NIE BĘDZIE DRUGIM PACQUIAO!

Dennis Principe, boxingscene.com

2013-11-09

Jako gość sportowej audycji radiowej Vic Darchinyan (39-5-1, 28 KO) przesłał wiadomość do Filipińczyków. Niesamowicie zmotywowany i pałający żądzą rewanżu "Wściekły Byk" powiedział rodakom Nonito Donaire (31-2, 20 KO), że "Flash" nigdy nie osiągnie niebotycznego poziomu Manny'ego Pacquiao (54-5-2, 38 KO).

- Chcę udowodnić Filipińczykom, że Donaire jest przereklamowany i nigdy nie będzie drugim Mannym Pacquiao. Kiedy zostałem niekwestionowanym mistrzem świata, wysłałem mu wiadomość, że chcę rewanżu. Odpowiedział, że nie musi ze mną walczyć, skoro raz już mnie pokonał. Jeśli znasz się na boksie, to dobrze wiesz, co to oznacza. Nie chciał trzech tytułów mistrzowskich? Po prostu nie chciał wyjść ze mną do ringu - powiedział 37-letni mańkut.

Sześć lat temu Donaire i Darchinyan toczyli zaciętą walkę, ale w piątej rundzie Nonito idealnie skontrował nacierającego rywala lewym sierpowym i Vic nie zdołał wstać na "9". Ormianin zapewnia, że to się nie powtórzy.

- To nie on zamykał mnie w narożnikach. To ja nacierałem i szukałem nokautu. Po prostu wszedłem na jego cios. Manny Pacquiao też był szybszy, silniejszy i gotowy do znokautowania Marqueza, ale również wszedł na cios. To się zdarza w boksie. Minęło sześć lat i jestem dużo sprytniejszy. Nie będę szukał nokautu, nie będę się spieszył. I tak złamię go swoimi ciosami - zapewnia Darchinyan.