JONAK MARZY O WALKACH Z NAJLEPSZYMI

Redakcja, Przegląd Sportowy

2013-11-09

- Mam wielką nadzieję, że przyszły rok będzie dla mnie przełomowy. 2013 był dla mnie trochę pechowy z powodu kontuzji, ale mam nadzieję, że skończy się dobrym i zwycięskim akcentem, właśnie w Jastrzębiu - powiedział Damian Jonak (36-0-1, 21 KO) w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Najlepszy polski pięściarz wagi junior średniej zaboksuje na dystansie dziesięciu rund z Rafaelem Bejaranem (16-2, 8 KO).
 
Czyli w przyszłym roku czekamy na walkę Damiana Jonaka w Stanach Zjednoczonych?
Damian Jonak:
Bardzo chciałbym. Wiadomo, że będzie trzeba tam pojechać, bo tam są najlepsi zawodnicy w mojej wadze, czyli junior średniej. Nie ma co ukrywać, że w Polsce na taką walkę nie ma szans, chyba, że... zrobimy jakąś ogólnonarodową zrzutkę.
 
Mayweather, Alvarez, Cotto... Oto czołówka pańskiej kategorii wagowej. Nie przerażają pana takie nazwiska i ewentualna walka z którymś z wymienionych?
Damian Jonak:
Bardziej cieszą i mobilizują, niż przerażają. Są to najlepsi zawodnicy na świecie, notowani w czołówce rankingu bez podziału na kategorie wagowe. I marzę o tym, żeby do mojej walki z jednym z nich doszło.

Cały wywiad na stronie Przeglądu Sportowego >>>