Richard Schaefer z ramienia stajni Golden Boy Promotions złożył ofertę Miguelowi Cotto (38-4, 31 KO), by ten stoczył walkę z powracającym po porażce z Mayweatherem byłym już championem kategorii junior średniej, Saulem Alvarezem (42-1-1, 30 KO).
Dyrektor wykonawczy GBP zaoferował Portorykańczykowi ponad 10 milionów dolarów! Pojedynek miałby się odbyć 8 marca, oczywiście w systemie PPV w relacji Showtime.
Co ciekawe Cotto pozostaje od dłuższego czasu wolnym zawodnikiem i wybiera sobie partnerów. W 2012 roku dwukrotnie zawalczył podczas gali GBP - z Mayweatherem i Troutem. W tym roku zaboksował raz, odprawiając Delvina Rodrigueza podczas wieczoru organizowanego przez pokłóconą z GBP grupę Top Rank.
- Nasza lukratywna oferta ma aż osiem cyfr. Miguel obiecał mi, że wkrótce da nam znać co postanowił. My jesteśmy w stanie wyjść z ofertą jednej, konkretnej walki, lecz również serią pojedynków dla niego. Zależy co mu będzie bardziej odpowiadało - przyznał Schaefer.
Ale Cotto ma jeszcze inną ciekawą propozycję stoczenia walki z Sergio Martinezem (51-2-2, 28 KO) w okolicach czerwca na antenie konkurencyjnej stacji HBO. Za starcie z "Canelo" zarobiłby więcej, dlatego Schaefer odradza mu taki ruch.
- Oczywiste jest, że jeśli przegrałby z Martinezem, to nasza oferta znacznie się obniży i nie będzie już tak atrakcyjna jak obecnie. Jeśli uporałby się z Alvarezem, to przecież potyczka z Martinezem wciąż będzie aktualna, a za walkę z Saulem zarobi zdecydowanie najwięcej. Zresztą w razie wygranej nad "Canelo" pojawiłaby się dla niego znów opcja spotkania z Floydem - zakończył szwajcarski bankier, dziś bodaj najpotężniejszy promotor dzielący interesy z Oscarem De La Hoyą.