Mike Alvarado (34-2, 23 KO) nie zdołał wytrzymać pressingu ze strony Rusłana Prowodnikowa (23-2, 16 KO) i na gali w Denver utracił tytuł WBO wagi junior półśredniej.
Pięściarz jest pod ogromnym wrażeniem siły ciosu rywala. "Mile High" nie chciał ryzykować poważnego urazu i decyzję o przerwaniu walki uważa za słuszną.
- Punktowałem go i czułem, że walka idzie po mojej myśli. Niestety przyjąłem parę mocnych ciosów. Zwykle szybko się regenerowałem, jednak tej nocy nie byłem wstanie dojść do siebie po tych piekielnych trafieniach. Nie mogłem ryzykować i zrezygnowałem. Uszkodzenia głowy mogą być trwałe. To nie była moja noc - powiedział Alvarado.