BRADLEY: JESTEM NUMEREM 3!

Leszek Dudek, Informacja własna

2013-10-13

Świetny występ Tima Bradleya (31-0, 12 KO) na tle wciąż znakomitego Juana Manuela Marqueza (55-7-1, 40 KO) powinien zamknąć usta krytyków, którzy jeszcze godzinę temu nie potrafili przyznać, że "Desert Storm" jest pięściarzem ze ścisłej czołówki rankingów bez podziału na kategorie wagowe.

30-letni Amerykanin ma nadzieję, że teraz wszystko się zmieni i eksperci oraz kibice w końcu uznają jego klasę. Tuż po odniesieniu tego cennego zwycięstwa Bradley stwierdził w wywiadzie dla HBO, że awansował właśnie na trzecie miejsce P4P. Przed nim znajdują się tylko Floyd Mayweather (45-0, 26 KO) i Andre Ward (26-0, 14 KO).

- Czuję się świetnie, po prostu fantastycznie. Wiedziałem, że to będzie mój moment. Mówiłem to wszystkim, ale mnie nie słuchali. Musiałem uważać w obronie i robić swoje. Jestem teraz w pierwszej trójce P4P. Floyd Mayweather, Andre Ward i Timothy Bradley! - powiedział zwycięski "Desert Storm".