NIE OSZCZĘDZAJĄ NOWEGO RINGU W ZŁOTOWIE

Tomasz Tetzlaff, Informacja własna

2013-10-12

Na obiektach sportowych ZCAS przy Al. Mickiewicza 18 w Złotowie odbyły się dziś sparingi szkoleniowo-zadaniowe. Naprzeciwko siebie stanęli adepci, kadeci, juniorzy i kadetki Kadry Łódzkiego Okręgu Bokserskiego i WKS "Sokół Piła" oraz gospodarza - MLKS "Sparta" Złotów - na nowym ringu szkoleniowym zakupionym za osiągnięcia sportowe przez Urząd Miasta.

Na obiektach sportowych ZCAS przy Al. Mickiewicza 18 w Złotowie odbyły się dziś sparingi szkoleniowo-zadaniowe. Naprzeciwko siebie stanęli adepci, kadeci, juniorzy i kadetki Kadry Łódzkiego Okręgu Bokserskiego i WKS "Sokół Piła" oraz gospodarza - MLKS "Sparta" Złotów - na nowym ringu szkoleniowym zakupionym za osiągnięcia sportowe przez Urząd Miasta.

W walce pierwszej - korzystając z techniki rotacyjnej - spotkali się Piotr Piejek (Sparta Złotów), Paweł Piotrowski (Sokół Piła) i Adam Banaszczyk (RKS Łódź). Cały sparing toczył się w bardzo szybkim tempie zwłaszcza po stronie Piotrka i Pawła widzieliśmy szereg obron i kontrataków i miejmy nadzieję, że oboje już za kilka miesięcy będą czołowymi zawodnikami w swojej kategorii wagowej. Kolejna odsłona to Patryk Nowak (Sparta Złotów) z Damianem Pokusą (Widzew Łódź) w kategorii 70kg. Po drugiej rundzie, przy dużej przewadze Patryka, trener poprosił, aby sparing zakontraktowany na 4 rundy skrócić do trzech, które i tak były dla tak młodego zawodnika Widzewa sporym wyzwaniem. W następnej walce rotacyjnej kategorii 75kg spotkali się Michał Bełka, Wojciech Pyszka - oboje ze Sparty Złotów i Marcin Wacławiak (Widzew Łódź) - nadmieńmy jeszcze, że dla Wojtka był to pierwszy sparing w ringu bokserskim - wcześniej próbował swoich sił w MMA, jednak szybko poczuł boks jak przysłowiowa "ryba w wodzie". Nie mniej jednak po silniejszych ciosach Michała trzeba było przerwać walkę z Marcinem Wacławiakiem, który po silnych ciosach musiał uznać wyższość swoich przeciwników.

W ostatniej walce między klubami w kategorii 64kg spotkali się Michał Kowalczyk (Sparta Złotów) i Dawid Borzęcki (RKS Łódź) i po huraganowym ataku - na początku rundy - Michał utemperował swojego przeciwnika, który przed końcem 3-ciej czekał już tylko na zakończenie walki. Pikanterią sobotnich sparingów były zapewne walki kadetek: Angeliki Białej, Agnieszki Gos i Weroniki Gwit, które będą mocnym punktem przyszłorocznych startów w eliminacjach do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

Trzeba jeszcze dodać, że jedna z mocniejszych stron Sparty - pochodząca z Węgier - Magdalena Bober z przyczyn technicznych nie dojechała do Złotowa, ale mimo to wśród zawodników widać spory postęp pod względem technicznym i taktycznym - będący wynikiem sumiennej pracy.

Trenerzy podziękowali sobie za zorganizowanie springów, zapraszając do siebie na rewanż. Systematyczne działania w okręgu, jak widać przynosza efekty. Dziękujemy trenerowi Tomaszowi Tetzlaff za udostępnienie informacji.