QUILLIN CHCE WALKI Z MARTINEZEM

Luis Sandoval, boxingscene.com

2013-10-12

Ostatni gorszy występ w wykonaniu Sergio Martineza (51-2-2, 28 KO) sprawił, że akcje argentyńskiego gwiazdora mocno spadły. "Maravilla" wciąż jest formalnie królem wagi średniej, ale obecnie do walki z nim pali się cała czołówka i chyba nikt nie wierzy już, że Sergio wciąż jest najlepszy w limicie 160 funtów.

Martinez znalazł się także na celowniku niepokonanego mistrza świata federacji WBO - Petera Quillina (29-0, 21 KO), który uważa się za numer dwa wagi średniej. "Kid Chocolate" również jest zdania, że Sergio najlepsze może mieć już za sobą, ale zaznacza, że prawdę zna tylko jedna osoba i jest nią właśnie Argentyńczyk.

- Wszyscy ścigają Martineza, więc to on jest numerem jeden. Ja jestem numerem dwa - powiedział Quillin. - Mam 29 zwycięstw i 21 nokautów w zawodowym boksie. Zanotowałem 11 nokdaunów w ostatnich trzech walkach. Tylko Martinez może powiedzieć, czy nadal jest u szczytu formy. Mi się wydaje, że już nie, ale spójrzcie na Bernarda Hopkinsa. On miał w swojej karierze wzloty i upadki, dlatego nie wolno skreślać Martineza. Myślę, że gdybym dostał szansę walki z nim, zostałbym nowym królem wagi średniej.