JAKUBCZYK I RYGIELSKA TAKŻE MISTRZYNIAMI ŚWIATA!

Redakcja, Informacja własna

2013-09-28

Staliśmy się dziś świadkami największego sukcesu w historii kobiecego boksu w Polsce. Bez przesady możemy stwierdzić, że mamy złotą reprezentację, nasze bokserskie "złotka". Do mistrzyni świata kadetek Justyny Walaś, z której medalu cieszyliśmy się w południe, dołączyły kolejne pięściarki z kadry trenera Tomasza Różańskiego. Mistrzyniami świata w gronie juniorek zostały Paulina Jakubczyk (57 kg) oraz Aneta Rygielska (60 kg), natomiast Elżbieta Wójcik (75 kg) choć musi zadowolić się srebrnym medalem, była jedyną zawodniczką, która na tych mistrzostwach podyktowała w ringu twarde warunki fenomenalnej mistrzyni olimpijskiej Claressie Shields i przegrała z Amerykanką niejednogłośnie na punkty, po zaciętej i bardzo wyrównanej walce, w której tak naprawdę wynik mógł pójść w obie strony.

Jakubczyk w finale bez większych problemów poradziła sobie z Chinką Gao Meiling, natomiast Rygielska równie pewnie wypunktowała walczącą dość chaotycznie Aidanę Arapbajewą z Kazachstanu. Tym samym nasza reprezentacja kończy 2 Mistrzostwa Świata Juniorek i Kadetek z imponującym dorobkiem medalowym: trzy złote krążki, jeden srebrny i dwa brązowe! Z optymizmem możemy spoglądać w przyszłość i odczuwać dumę z tych dziewcząt, które godnie reprezentowały nasz kraj. Nie byłoby oczywiście ich sukcesu gdyby nie ogromna praca sztabu szkoleniowego, ze wspomnianym wcześniej trenerem Różańskim, który mimo młodego wieku powoli wyrasta nam w Polsce na postać tej miary co legendarny Papa Stamm. Nie należy także zapomniać o jego poprzedniku Marku Węgierskim, który przecież budował tę kadrę, a także o asystentach: Tomaszu Potapczyku, Stanisławie Łakomcu i Kindze Ruszczyńskiej. Wreszcie słowa uznania należą się trenerom klubowym naszych reprezentantek, którzy na co dzień szlifują bokserskie diamenty. Wszyscy oni zapracowali na dzisiejsze wielkie święto polskiego boksu.