WILDER CHCE WALKI O WAKUJĄCY PAS WBC

Redakcja, Ring TV

2013-09-25

- David rozpoczął sparingi jeszcze z lekką rdzą, ale z czasem radził sobie coraz lepiej i był już potem w wysokiej formie. Dlatego też jestem zawiedziony, że ostatecznie do jego walki z Furym nie doszło - nie ukrywa Deontay Wilder (29-0, 29 KO), który był jednym z głównych sparingpartnerów Haye'a w ostatnich tygodniach.

- Haye moim zdaniem zawsze miał problemy z wysokimi zawodnikami, lecz z jego szybkością powinien przejść Fury'ego. Jeśli nie dostałby jakiegoś mocnego ciosu, na pewno wygrałby na punkty. W dodatku gdyby trafił Tysona takim uderzeniem jak zrobił to wcześniej Cunningham, to ten już by się nie podniósł - dodał Wilder, który ma nadzieję na walkę o pas federacji WBC wagi ciężkiej.

- Jestem bardzo ciekawy co teraz zrobi Witalij Kliczko. Bo jeśli sobie odpuści, wówczas chciałbym być jednym z tych walczących o wakujący pas. Ludzie z mojego obozu chcą mnie wstawić w to miejsce i wydaje się bardziej niż prawdopodobne, że mógłbym stanąć do pojedynku o wakujący tytuł mistrza świata po Kliczce w przyszłym roku. Jestem pewny swego, bo nadchodzi mój czas. Otoczyłem się dobrą ekipą, a najbliższe miesiące powinny być naprawdę interesujące w naszym limicie - dodał ostatni amerykański medalista olimpijski.