CANELO: FLOYD CHCIAŁ LIMITU 147 FUNTÓW

Leonard Ellerbe i Floyd Mayweather (44-0, 26 KO) w jednym z odcinków serii All Access mocno zaleźli za skórę obozowi Saula Alvareza (42-0-1, 30 KO), nazywając "Canelo" i jego managera idiotami, skoro zgodzili się odchudzić swojego zawodnika o kilogram i sami oddali najważniejszy atut w postaci wagi.

Wściekły Alvarez postanowił wyjawić kulisy negocjacji, choć team Mayweathera prosił, by zostały one utrzymane w tajemnicy. Okazuje się, że "Money" chciał walczyć w limicie wagi półśredniej, a potem funt po funcie ulegał w negocjacjach i ostatecznie oddał ich pięć - stanęło bowiem na umownym limicie 152 funtów.

- To ja jestem większy. Czemu miałbym się odchudzać? Chcecie wiedzieć, jak to było? Oni próbowali nas nakłonić do walki w limicie wagi półśredniej. Odpowiedziałem im, że nie ma takiej opcji, bo tamte dni są już dawno za mną. Zaproponowali więc 150 funtów, ja odmówiłem. Potem 151. Odparłem, że mogę oddać tylko dwa funty i zgodzili się na 152 - powiedział 23-letni meksykański gwiazdor.

- Próbowali to utrzymać w tajemnicy. Powiedzieli nam, żebyśmy niczego nie mówili mediom. Chcieli, żeby nikt się nie dowiedział, a dla nas nie był to żaden problem. Wyjawiam to wszystko teraz, bo nazwali nas publicznie idiotami i twierdzili, że to my chcieliśmy umownego limitu. Kłamali - kończy "Canelo", który waży obecnie 153-154 funty.

Transmisję z gali Mayweather-Canelo przeprowadzi w Polsce stacja Orange Sport.