OSTATNIA SZANSA MIRANDY, POWRÓT PASCALA I LEMIEUX, CZYLI OSTRO W MONTREALU

Redakcja, Ring TV

2013-08-30

Coraz mocniejsza robi się karta gali "Stevenson-Cloud", do jakiej dojdzie już 28 września w Montrealu. Wiadomo było już wcześniej, że Jean Pascal (27-2-1, 16 KO) dla podtrzymania aktywności przed styczniową potyczką z Lucianem Bute najpierw skrzyżuje rękawice z George'em Bladesem (23-4, 16 KO).

Tego wieczoru pokaże się też inny czołowy pięściarz kategorii półciężkiej - Eleider Alvarez (12-0, 8 KO). Uważany za wschodzącą gwiazdę tej dywizji Kolumbijczyk zmierzy się z przebrzmiałą już trochę gwiazdą, mającym jednak wciąż swoich kibiców rodakiem Edisonem Mirandą (35-8, 30 KO). Znani z potężnych bomb z obu rąk bokserzy rywalizować będą na dystansie dziesięciu rund, choć nokaut w tym pojedynku będzie pewnie wisiał w powietrzu od samego początku.

Kibiców w Montrealu rozgrzeje również ich ulubieniec, jeden z największych puncherów bez podziału na kategorie David Lemieux (29-2, 28 KO). Naprzeciw niego stanie twardy journeyman wagi średniej, Marcus Upshaw (15-10-2, 7 KO).

Na deser drugi zawodowy bój stoczy jeden z najlepszych amatorów ostatnich lat, dwukrotny mistrz Europy, mistrz i wicemistrz świata kategorii półciężkiej - Artur Beterbijew (1-0, 1 KO). 28-letni Rosjanin jeszcze nie poznał nazwiska przeciwnika.

- Pascal nieznacznie przekroczy limit wagi półciężkiej. Uznaliśmy wspólnie, że lepiej będzie dla niego podtrzymać aktywność zamiast bezczynnie czekać na walkę z Bute. Jean użyje tego występu jako formę przygotowań już pod kątem starcia z Lucianem na początku przyszłego roku, do jakiej dojdzie ostatecznie 18 stycznia. Co prawda Pascal nie jest w tej chwili mistrzem żadnej z federacji, lecz na pewno jest gwiazdą tej kategorii - powiedział promujący Kanadyjczyka Yvon Michel.